Melancholisch und voll unbändiger Lebensfreude – Der Westen

ulia Vikmann am Mittwochabend im Gewölbekeller

Julia Vikmann am Mittwochabend im Gewölbekeller Foto: Josef Wronski

Letmathe.   Einen wunderbaren Konzertabend mit der Künstlerin Julia Vikmann erlebte das Publikum im Gewölbekeller von Haus Letmathe.

Man weiß gar nicht, wie man all das beschreiben soll, das diese Musik in einem zum Schwingen bringt. Russische Balladen und Romanzen hatten Julia Vikman und ihre beiden Musiker am Mittwoch mit in den Gewölbekeller gebracht. Und es ist wohl die ganz eigene Widersprüchlichkeit dieser Lieder, die ihren besonderen Reiz ausmacht. Sie sind so melancholisch, sehnsuchtsvoll und traurig, gleichzeitig aber voller Kraft und unbändiger Lebensfreude. Sie wirken so zart und zerbrechlich und strotzen zur selben Zeit vor Kraft, sie sind irgendwie weich und hart auf einmal. Und so ziehen sie auch jeden Zuhörer sofort in ihren Bann und wirken in ihrer Widersprüchlichkeit im wahrsten Sinne herzzerreißend.

Czytaj dalej

Polska publiczność jest wspaniała. Z Julią Vikman rozmawia Krzysztof Antoń Pasternak.

Artykuł z Tygodnika "Wieści z Kociewia". Oryginal artykulu w formacie pdf pod tym linkiem. Wywiad na stronie nr 11.

„Polska publiczność jest wspaniała. Z Julią Vikman, znakomitą rosyjską pieśniarką po koncercie w Tczewie, rozmawia Krzysztof Antoń Pasternak”

Julia Vikman z gitarą

Julia Vikman z gitarą. Photo by Jakub Szkudlarski (photomotiv.eu)

– Będziemy rozmawiać po polsku czy po rosyjsku? Jak pani wygodnie?
– Spróbuję po polsku, ale wolałabym po rosyjsku.

– Dobrze. Vikman, to nie rosyjskie nazwisko.
– Nie, szwedzkie. Mój dziadek ze strony taty był Szwedem. Był zesłany na Syberię, nie wiem za co i tam poznał moją babcię. Tak się zaczęła historia mojej rodziny, o której wiem tyle.

– Pani urodziła się na północy Rosji w małym mieście w obwodzie Kurgańskim.
– Dzieciństwo i wczesną młodość spędziłam w Archangielsku nad Morzem Białym. Potem były studia muzyczne w konserwatorium w Pietrozawodzku. Byłam w klasie fortepianu. W domu miałam tylko pianino, nie fortepian, ale jakoś się udało studia skończyć. Czytaj dalej

TV Pelplin. Relacja z koncertu Julii Vikman „Ballady i Romanse Rosyjskie”.

W sobotę 19 października 2013 r. w Miejskim Ośrodku Kultury w Pelplinie odbył się koncert pt. „Ballady i Romanse Rosyjskie” w wykonaniu Julii Vikman. W towarzystwie dwóch muzyków artystka z Rosji wykonała utwory z repertuaru Anny German, Bułata Okudżawy, Żanny Biczewskiej, Ałły Pugaczowowej, Marka Bernesa oraz własne kompozycje. Czytaj dalej